MephiR's Board

MephiR

Kolejna forumowa zabawa - każdy podaje grę, którą uważa za najlepszą jaką kiedykolwiek zrobiono. Jako autor tematu zacznę od siebie. A więc...

Clive Barker's Undying - gra już jest prawie tak stara jak moja babcia (ma 4 ludzkie lata, czyli gdzieś ok. 65 growych =P), ale mimo to jest bardzo jara. Jeśli ktoś interesuje się horrorami, to po samym przeczytaniu tytułu owej produkcji powinien mieć orgazm =P. Dlaczego? Fabułe CBU stworzył świetny autor horrorów książkowych i filmowych - Clive Barker. Jak ma to on w stylu, przez całą grę utrzymuje on gracza w całkowitym spięciu, tak że zwieracze rozluźniają się tylko gdy wyskoczy jakiś potworek, w wyniku czego cała zawartość jelit rozbryzguje się po naszym fotelu i okolicy. Ale skończmy już żartować - przejdźmy do konkretów...

Akcja Clive Barker's Undying rozgrywa się we wczesnych latach 20 poprzedniego wieku. Główny bohater - Magnus Wolfram - zostaje wezwany przez swojego kolegę z oddziału (Jeremiah'a), razem z którym walczył podczas pierwszej wojny światowej, by pomóc mu w uporaniu się z rodziną. Nic by w tym takiego ciekawego nie było, gdyby owa rodzinka była żywa, ale na szczęście nie jest, dlatego jest fajnie =). W czasie rozgrywki zwiedzimy mroczną i wielką siedzibę naszego przyjaciela, mazuloeum (tak się to pisze?), kryjówkę piratów i... zaświaty. Do dyspozycji mamy bodaj 9 czarów (przykład: ogniste czaszki) i taką samą liczbę broni (np. kosa lub jajo fenixa). Muszę jednak zaznaczyć, że nie jest to bezmyślna siekanina.

Trza ten opis kończyć, bo zrobi się z tego recenzja, a jedną już napisałem =P. Konkrety: Pan Barker przy produkcji tej gry skupił się bardziej na utrzymaniu gracza w ciągłym strachu, niż na zawracaniu głowy mordowaniem potworków. Zapewniam, że nawet najwięksi twardziele będą mieli kupe w gaciach, nawet gdy na ekranie zupełnie nic nie będzie się działo! To prawdziwy majstersztyk!
UWAGA! Nie polecam tej produkcji ludziom o słabych sercach, bo może to się dla nich źle skończyć!

NecrosiS

No wreszcie trafilem na czlowieka ktory twierdzi ze undaing barkera jest swietny :D
Masz u mnie browar :D

Moje typy to StarCraft (chyba nie trzeba tlumaczyc dlaczemu !?:P) i seria Homm.

MephiR

Volwer

Gatunek : PRAWDZIWE RPG
Wydawca : CD-Projekt
Cena : Teraz około 20-30zł (kiedyś 159zł)

Prawdziwe RPG - to znaczy, że gierka zasługuje na to miano w 100%.

Akcja przenosi nas do świata Planescape, konktretnie do Miasta Drzwi - Sigil. Budzisz się na stole w kostnicy i nie wiesz, kim jesteś, jak masz na imię, skąd się tu wziąłeś, zupełnie nic nie pamiętasz... Tak się zaczyna historia, którą masz zbudować... Twoim zadaniem jest dowiedzieć się, kim jesteś... Aha, i taka bagatelka - jesteś nieśmiertelny (co nie znaczy niezniszczalny), i to też masz wyjaśnić - gdzie się podziała Twoja ŚMIERTELNOŚĆ??

Tak się to zaczyna... Twisted Evil

Gra jest bezkonkurencyjna, pod względem fabuły, interakcji ze światem, zależnością świata od Ciebie i Twoich statsów, profesji, item'ów i wogóle, wszystkie Baldury mogą się schować, nie mówiąc o Icewind Dale, ponieważ to jest hack&slash zwykły przy Tormencie.

Gra różni się pod kilkoma względami od zwykłego RPG. Co poziom masz nowy punkt do wydania na statsy, więc jak ładnie się zakręcisz, to na końcu gry możesz mieć Takie statsy (podane moje z ostatniej gry):

Siła: 25
Kondycja: 25
Zręczność: 25
Inteligencja: 20
Mądrość: 19
Charyzma: 15

No i jak?? Twisted Evil

Jak dla mnie, to jest the best gra RPG jaka kiedykolwiek powstała, nawet kultowość Fallout'ów przy nim blaknie... Cool

NecrosiS

Mnie sie bardziej podoba klimat Wrót Baldura.

Volwer

Bobohawk

Gra wszechczasów powiadacie, hmmm ciężko o taką grę, jest dużo gier które bardzo mi się podobały i trudno z nich wszystkich wybrać tą jedną.
Dałbym chyba tutaj Tomb Raidera 3 Very Happy

A to dlatego że była to moja pierwsza gra na ukochanego PSX i przeżyłem z nią piękne chwile Smile

Świetny klimat, ładna grafika jak na tamte czasy i ładna pani Croft. Nie szło odczepić się od konsoli grając w tą gierkę i właśnie dlatego ją tutaj dałem. Mógłbym tutaj bardzo dużo wymieniać, mam za sobą mnóstwo bardzo fajnych gier, ale trzeba wybrać tutaj tą jedną i wybór padł właśnie na nią. Opisywać jej chyba nie trzeba bo każdy powinien ją znać. Smile

Kiedyś to były ekstra gry z superowym klimatem, teraz to już nie jest to samo. Coraz więcej gier ma super grafike, pełno jakiś unowocześnień, a co raz to mniej gier ma to, co dla mnie jest najważniejsze, czyli klimat. Dlatego też prawie wogóle nie gram w nowości tylko cofam się w tył bo naprawde warto, polecam to wszystkim Smile

Siergiej

Chrono Cross - cudowny jRPG na PSone, jak na swoje czasy urzekal piekna grafika, nie mowiac o masakrujacej fabule, przy ktorej wszytskie inne RPGi razem wziete dla mnie moga sie schowac. A muzyka to byl juz wogole gwalt przez ucho. Melodyjki z intra sluchalem kiedys w kolko przez 5 (słownie pięć) godzin. Drażni troche liniowosc, ale ona obecna jest we wszystkich jRPG

nietencomyslisz

a ja nie gram w gry Cool

ale dwie mnie nieomal wciągnęły
NEvewinter night oraz diablo Twisted Evil