nietencomyslisz Kozica górska zwana mEwą
Dołączył: 18 Cze 2005 Posty: 977 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 7:11, 22 Wrz 2005 Temat postu: kolejny raz o kulturze popularnej |
|
|
wykład na temat filmu <pierwszy z serii> okazał sie dosc ciekawy...obejmował rodzaj kina <jeden z wielu poziałow> jego własciwosci i kino po 45 roku w POlsce, mogłabym wam duzo pisac, ale chciałabym zwrócic uwage na temat poruszany od dosc dawna, niestrudzenie i niezmordowanie wyeksplatowywany. KIno holywoodzkie-kino popularne, wiele osób narzeka ze jest jakie jest, ale wykład uświadomił mi ze ono musi takie byc, czemu? bo jest tworzone na eksport <kazdy film jest tworzony dla ludzi> a poniewaz wysyła sie go do japoni polski rosji i brazyli kazdy z tych widzów musi go zrozumiec , dlatego w filmach amerykańskich <zywkle> mało jest dialogów, które mogłyby sie np. dla Japonczyków okazac mało błyskotliwe <w ich przypadku np> albo za mało smieszne, dlatego wszytsko postawione jest na akcje-działanie, kazdy zrozumie co oznacza rozdarty krzyk albo tarzanie sie ze smiechy na trawie...
inna kwestia jest czy...ale zaraz, czy wiecie ze pisanie i czytanie to dwie baaardzo trudne umiejetnosci, dla naukowców jest fenomenem ze wszyscy to potrafimy, dla kazdego jest to "banał" <no prawie> ale jednak umiejetnosci te wg naukowców sa wrecz arcytrudne,sa popisem ludzkich umiejetnosci, pomyslałby ktos z was tak o tym? nie, czemu? bo pisania i czytania uczymy sie od najmłodszych lat, moze podobnie jest z kultura popularna, obcujemy z nia od najmłodszych lat, wczesniej niz uczymy sie pisania czy czytania...moze dlatego wydaje sie ona nam taka banalna, tak dobrze znana...
Post został pochwalony 0 razy |
|